niedziela, 17 listopada 2013

Rozdział I




 "Życie - to bajka.
Życie - to radość.
Życie - to miłość.
Życie - to szczęście czy może nie?
Życie jest bajką, radością, miłością.
Bajką, radością, miłością jest życie.
A czym szczęście jest?
Czyżby nie znane do tej pory życia
ciekawego i ciągnącego?
Ciągnącego się długie lata pokręconego?
Pokręconego bo nie wiadomo naszego losu?
Losu, bo nie umiemy wybierać?"

Hej mam 15 lat od urodzenia mieszkam w słonecznym Phoenix w stanie Arizona. Chciałabym przedstawić wam moją historię. Nazywam się Izabella Dayer ale wolę jak mówią mi Bella. Jestem szczupłą średniego wzrostu dziewczyna moje włosy są koloru brązowego, a oczy płynnej czekolady.  Mieszkam z moją mama Reene i tatą Philem. Moi przyjaciele to Matthias, Shene, Ash, Lily, Sarah, Monica i Ashley. Zaraz po zajęciach udaje się do domu.

-  Cześć już jestem.- przywitałam się z mamą

- Witaj kochanie. Jak tam w szkole ?

- wszystko w porządku. Idę do siebie.

- dobrze.

Poszłam przebrałam się w dres. Odrobiłam pracę domową pouczyłam się trochę. Wzięłam swoją ulubione książkę „Wichrowe wzgórza” i zaczęłam czytać. Spojrzałam na zegarek była godzina 21. Odłożyłam książkę poszłam do łazienki. Gdy wróciłam ubrałam krótkie spodenki i T- shirt położyłam się do łóżka usnęłam. Miałam bardzo dziwny ale przyjemny sen śniło mi się iż byłam na pięknej polanie z przystojnym chłopakiem o miedzianych włosach i zielonych oczach. Leżeliśmy na niej przytuleni do siebie byłam szczęśliwa. Po pewnym czasie zadzwonił budzik musiałam wstać by nie spóźnić się do szkoły. Swoje sny na razie zostawiam tylko dla siebie.

- Cześć Wam !! - przywitałam się

- Hej Bella. Co słychać? - odpowiedzieli wszyscy

- Wszystko w porządku.- odpowiedziałam

Przed lekcjami spotkałam się z przyjaciółmi i poszliśmy na zajęcia. Po szkole umówiłam się z dziewczynami że pójdziemy na zakupy do centrum handlowego.

Dziewczyny może wybierzemy się dziś na zakupy kolekcjach co wy na to?

- Pewnie nie ma sprawy.

- Może umówimy się tak o 16.30 ? Muszę jeszcze pojechać do domu zostawić plecak i przebrać się.

- Spotykamy się o 16.30 koło domu Lily.



Ruszyłyśmy na podbój centrum handlowego. Obeszłyśmy kilka sklepów i znalazłam kilka ciekawych rzeczy z pomocą wyboru przyszły mi dziewczyny. Doradzały w czym będzie mi do twarzy. I o to w taki sposób moja garderoba trochę się zwiększyła kilka ubrań oraz dodatków.









                                                     
Właśnie wróciłam z zakupów. Porozmawiałam chwilę z mamą.

- Cześć już jestem.

- Witaj skarbie jak było na zakupach z dziewczynami?

- Przyjemnie i miło. Mamo chcesz zobaczyć nowe ubrania jakie kupiłam?

- Oczywiście, że tak.

Pokazałam mamie jakie rzeczy nabyłam.

- Mamo o której będzie tata?

- Powinien być tak o 16.

Moja garderoba zwiększyła się o kilka par spodni bluzek i rurek oraz butów.

Były to bardzo wyczerpujące zakupy ale się opłacało. Nie do końca przekonałam się co do nowych ubrań i zakupów ale może z czasem stanie się tak że je polubię.

Poszłam do siebie na górę i poukładałam nowe ubrania do szafy.

Wróciłam do domu strasznie zmęczona zanim poszłam spać odrobiłam lekcje poczytałam książkę i w czasie czytania książki zasnęłam.

 Wypad okazał się bardzo udany nie tylko spędziłam miło czas z przyjaciółmi ale mogłam zaopatrzyć się w modne ciuchy.

Miałam podobny sen do ostatniego tylko w tym śnie było więcej osób nie znanych znów ukazał się ten sam chłopak co ostatnim razem. Obudziłam się cała przestraszona nie wiedziałam co mogą oznaczać takie sny, a może coś ma się zmienić.

Następnego dnia rano zadzwoniła do mnie Ashley i spytała mnie czy aby nie pomóc mi w wyborze ubrań do szkoły?

Ja zgodziłam się bo sama to nie dam rady nic fajnego wybrać. Po około 10 min była u mnie i pomagała. We dwie wybrałyśmy ciemne rurki i niebieską bluzkę oraz sandały na niskim obcasie. Kiedy jechałyśmy do szkoły uprzedziłam ją że chcę im powiedzieć ważną rzecz. Stwierdziłam, że przecież mogę na nich liczyć. Jeszcze przed lekcjami uprzedziłam ich iż chcę coś im powiedzieć. Podczas lunch pytali mnie co mam ważnego im do powiedzenia zaczęłam mówić iż śnią mi się dziwne sny o tym, że gdzieś są ważne dla mnie osoby chociaż ich nie znam. Moim pierwszym snem jest to jestem na pięknej polanie wśród  ślicznych kwiatów, ale nie byłoby w tym nic dziwnego gdyż na niej nie jestem sama tylko z przystojnym chłopakiem okazuje się jestem z nim szczęśliwa i mocno zakochana. Kolejny sen ukazuje mi iż znajduje się w czyimś domu wraz z dwoma chłopakami bardzo podobnym do mnie. Gdy tak opowiadam to wszystko nagle do stołówki wchodzi dwóch chłopaków odwracam głowę i nie mogę uwierzyć kogo ujrzałam właśnie ich ze swojej opowieści. Zaczęli podchodzić do naszego stolika i przyglądali mi się uważnie jakby nie mogli uwierzyć kogo ujrzeli przed sobą. Spojrzeli na mnie zaczęli mówić do mnie ale nie byłam wstanie zrozumiem co mówią raptem zrobiło mi  się tak ciemno przed oczami widzę już tylko ciemność jakbym straciła przytomność. 

*~~*~~*~~*~~ *~~*~~ *~~*~~*~~*~~*~~*~~ *~~*~~ *~~*~~ *~~*~~*~~*
 Cieszę się, że wam spodobał się prolog. Jak obiecałam tak robię ;) Zostawiam Wam nowy rozdział. 
 Kolejny rozdział będzie za tydzień.
CZYTASZ = KOMETUJESZ=MOTYWUJESZ
Czekam na komentarze

6 komentarzy:

  1. jestem ciekawa jak ty to sobie wymyśliłaś, bo zapowiada się całkiem interesująco. Zastanawiam się jednak kim będzie ten zielonooki przystojniak. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Hm... Ciekawie :)
    Spotkała chłopaków ze snu... Pewnie zaraz pojawi się postać z pierwszego snu, tego na łące ;)
    Nie dziwię się, że zemdlała. Też bym była w szoku, gdybym spotkała obce mi osoby, które pojawiały się w moich snach...
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Całkiem intrygujące! :-)
    Ciekawa jestem,kto okaże sie przystojniakiem ze snów?!
    Pozdrawiam serdecznie,
    Ola :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Heh fajnie ;3 intrygująco, tajemniczo :) nie moge się doczekać kolejnego ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajny rozdział bardzo dziękuję za niego i info:) No kim może być ten przystojniak z jej snów....;)To chyba nie trudno zgadnąć :D
    Jestem strasznie ciekawa jak wymyśliłaś całą tą historię.
    Życzę weny i czekam na drugi rozdział,mam nadzieję że niedługo go dodasz.
    Pozdrawiam :D demcia2

    OdpowiedzUsuń